Reklama radiowa, podobnie jak każda to maksimum treści i minimum słów. Odbiorca musi poznać konkretną informację, dlatego ważne jest, żeby była zawarta w niej tylko jedna główna i konkretna myśl. Nadmiar informacji może zaszkodzić.
Jasny przekaz
Gdy przekaz będzie bardziej rozbudowany, może zdarzyć się tak, że odbiorcę, w przypadku reklamy radiowej słuchacza, bardziej zainteresuje myśl poboczna, która dla twórcy stanowi tylko tło do treści właściwej. W konsekwencji producent reklamowanego towaru nie tylko, że nie zarobi, ale straci. Pamiętajmy, że stworzenie reklamy i czas antenowy to są koszta.
Reklama radiowa to zaledwie kilka sekund, które należy wykorzystać w maksymalny sposób. Niezwykle ważny jest początek spotu, nie może być on miękki. Nie może być jedynie wprowadzeniem, które poprowadzi słuchacza do celu. Ten cel ma być na samym początku. Radiową reklamę charakteryzuje tzw. mocne wejście, które zaciekawi słuchacza. Po którym podświadomi zada on sobie pytanie: „I co dalej?”.
Znana melodia
Każdy produkt to hasło go identyfikujące, a co za tym idzie reklamujące. Bardzo dobrze, gdy uda się je stworzy w przedziale od 3 do 5 słów. Zapamiętać zdoła je każdy. W reklamie radiowej taką rolę pełnić może także dżingiel, czyli charakterystyczna melodia. Niekoniecznie musi być ona premierowa, może być to króciutki fragment znanego powszechnie utworu. Może to być nawet tzw. stara piosenka sprzed lat. Wiele takich nieśmiertelnych, melodyjnych kawałków powstało w latach 70-tych, 80-tych XX wieku. (Ostrożnym raczej należy być z wykorzystywaniem hitów lat 90-tych. W większości były one melancholijne, nastrojowe. W reklamie chodzi raczej o radosne skojarzenia).
Na miarę ideału jest stworzenie własnego, reklamowego tekstu do powszechnie znanej i lubianej piosenki, jej fragmentu. Klient chodząc np. po sklepie, widząc dany produkt, automatycznie ją zanuci. W takiej sytuacji możemy być niemal pewni, że go kupi.
Nie tylko usłyszeć, ale i poczuć
Przy tworzeniu tekstu należy zwracać uwagę na słowa. Powinny one pobudzać zmysły. Gdy mowa o jedzeniu powinny powodować głód, albo przywoływać zapach potrawy. Warto odwoływać się do przeszłości. Nie zaszkodzi użyć zwrotów typu: „jak w dzieciństwie”; „jak u babci”; „smakuj jak dawniej”. Z kolei gdy reklamowane są środki przeciwbólowe opisywany ból, na który pomaga specyfik poczuć powinien słuchacz. W momencie faktycznego bólu głowy, czy zęba przypomni sobie reklamę. Do apteki pójdzie po konkretny specyfik, nie będzie prosił farmaceutki o coś najskuteczniejszego.
Ważny jest głos
Pamiętajmy, że bardzo ważny jest lektor czytający reklamową treść, Musi mieć przyjazną dla ucha barwę głosu i dostosować styl czytania do treści oraz produktu. Bo nie można „miękkim” głosem przeczytać informacji o leku przeciwbólowym, tak jak bezcelowe jest szybki przeczytanie informacji o niebiańskim smaku czekolady, którą mogą rozkoszować się zakochani w walentynkowy wieczór.
Dobra reklama radiowa jest jak koncert orkiestry połączonej z chórem. Gdy w jednym ogniwie pojawi się fałsz cały koncert zostanie poddany ostrej krytyce recenzentów. W reklamie jest podobnie. Jeśli choć jeden element zostanie źle dobrany konsument nie kupi naszego, nawet najlepszego produktu, ale wybierze ten proponowany przez konkurencję.